To pierwsze było takie: "Twe szczere łzy wezwały mnie, a oto pomoc zbliża się, wiem, czego brak królewnie dziś, by w szczęściu mogła życiem iść!"

A ta piosenka to cos takiego (nie jestem pewny):

Wy-star-czy jeden mej różdżki ruch,
kłopoty przeminą znów,
lekkie zgięcie nadgarstka sprawi że
królewicz z kasą pojawi się,
sukienkę pomogą myszy tkać,
ja buty z kryształu moge już dać,
duszę twą zaraz wypełni blask,
na kupno mebelków nadejdzie czas
I stworzysz styl! Bo masz w końcu nas.
Staniesz się modna, bo ja tak chcę,
królewicz całą ciebie zje,
w szalerkach będą twe imię znać
bo szczęście tylko Fiona potrafi wam dać,
karetą Kabrio jeździłabyś,
szoferem byłby sexi Zdziś,
z jedynek zdejmiemy ci kamień też,'
z nóżek cellulit jeśli chcesz,
a co mi tam! Lubisz pudle to bierz.
Lifting tam, masaż tu
I księcia masz prawie jak ze snu,
Barwę ustom szminka da
Dla księcia co jędrną pupę ma,
Co za dzień - pełny szkła!
Księcia masz, przewróć go,
? się, ? zmień,
?????????????????,
Nastał czas, bo to pras,
książę klatę ma jak płas,
potem sie cos chyba zje,
może z drobiu - czemu nie?
lifting tam, masaż tu
I księcia masz prawie jak ze snu,
Barwę ustom...

Tam gdzie jest "?" nie zrozumiałem co to jest. Pomiędzy "snu" i "barwę" na samym końcu było "NIE!!!!" Fiony.

wydaje mi się że to czego ci brakuje brzmi ''gotuj się i się zmień z czupryny pójdzie dym''.

chcesz, to ci przesle nute. tylko daj mail

muzyke znam. mi chodzi o tekst. teeeeeeeeeeeeeeeeeeeekst!

prośba do użytkownika 'eddyta12':
mogłabyś mi wysłaś? mój mail: misieckochas@o2.pl

Minęło już 9 lat, jednak zaspokoję ciekawość. Tak dla potomności.

Twe szczere łzy wezwały mnie
A oto pomoc zbliża się,
Wiem czego brak królewnie dziś,
By w szczęściu mogła w życie iść

Wy-star-czy jeden mej różdżki ruch,
Kłopoty przeminą znów,
Lekkie zgięcie nadgarstka sprawi, że
Królewicz z kasą pojawi się,
Sukienkę pomogą myszy tkać,
Ja buty z kryształu mogę dać,
Duszę twą zaraz wypełni blask,
Na kupno mebelków nadejdzie czas
I stworzysz styl! Bo masz w końcu nas.

Staniesz się modna, bo ja tak chcę,
Królewicz całą ciebie zje,
W szalerkach będą twe imię znać
Bo szczęście tylko Fiona potrafi wam dać,

Karetą Cabrio jeździłabyś,
Szofer byłby sexy Zdziś,
Z jedynek zdejmiemy ci kamień też
Z nóżek cellulit jeśli chcesz,
A co mi tam! Lubisz pudle to bierz.

Lifting tam, masaż tu
I księcia masz prawie jak ze snu,
Barwę ustom szminka da
Dla księcia co jędrną pupę ma,
Co za dzień - pełny szkła!
Księcia łap, w szał rzuć go,
gotuj się, zrób to z nim, z czupryny niech pójdzie dym
Nastał czas, bo to pras,
Książę klatę ma jak głaz,
Potem się coś chyba zje,
Może z drobiu - czemu nie?

Lifting tam, masaż tu
I księcia masz prawie jak ze snu,
Barwę ustom...*

* Jest to polska wersja językowa której autorami są
Marek Robaczewski i Bartosz Wierzbięta