to serdecznie polecam.

Film możliwy na nudę. Nie ma co dużo o nim pisać, nie jest to jakaś wielka produkcja... film nagrany ręcznie nawet się ciekawie oglądało ale były ciekawsze filmy takiego typu. Trochę też zawiodłem się zakończeniem które nie było za bardzo ciekawe.

Sceny powielane do bólu, oddzielenie od rzeczywistości w podstawie fabuły

Pomysł wyjściowy był całkiem fajny, niestety poprowadzenie całej fabuły jest tragiczne, a pomysł aby zrobić to w stylistyce found footage w niczym tu nie pomaga.
Samo zakończenie było dla mnie niezrozumiałe i słabe. Ogólnie jest to bardzo zły film.

http://www.imdb.com/title/tt2105044/

Nie ogladam.

Warto w ogóle obejrzeć czy raczej odpuścić?

Co tu dużo pisać. Gniot. Stracony czas. To nawet nie jest kino klasy B.

Film trwa zaledwie godzinę-piętnaście, a potrafi solidnie wynudzić. Do tego wszystko jest kręcone z rąsi i w pewnych momentach oczy tak bolą, że ma się dość. Finał całej historii jest okrutnie beznadziejny, a jedynym plusem filmu jest jakieś tam napięcie w momencie "pukania" do drzwi. Nie polecam.

Właściwie to, co napisałem w tytule powinno wystarczyć... To nie jest film klasy B, bo horrory (slashery, gore etc.) klasy B są o niebo lepsze. Produkcja próbuje zaciekawić, trzymać w napięciu, ale robi to wielce nieudolnie. Zabija głównie nuda oraz bezsens scenariusza, a gwóźdź do trumny wbija zakończenie. Mimo iż...

Totalnie denny film.